Kolęda na szczęście, na zdrowie!
Ile lat już, tak co roku, kiedy światem grudzień włada,
znów spieszymy z życzeniami, do swych bliskich: siostry, brata,
do swych dziadków i do wnuków, do swych dzieci i rodziców…
do sąsiadów, do kuzynów, i do wszystkich – wprost bez liku?
Ile lat już? Ktoś to liczy? Zdrowia, szczęścia, pomyślności,
Dużo ciepła, dobrej pracy, powodzenia i … miłości…
Które z życzeń się spełniły? Które ciągle w marzeń sferze,
które – dawno zapomniane, w które mocno ciągle wierzę?
Ktoś policzył? Ktoś zapisał? Jest gdzieś jakiś rejestr może
życzeń, marzeń, cichych pragnień… jeszcze kilka dziś dołożę…
Dużo ciszy Wam życzymy, takiej z zewnątrz i tej w środku,
i pokoju, prawdy, mocy – i odwagi w „kołowrotku”
który życiem nazywamy, które każdemu jest dane…
choć nie zawsze ludziom daje czekoladę z marcepanem,
to niech będzie pięknym darem, które zawsze warto cenić
i się dzielić swoim niebem – chociaż, póki co, na ziemi…
Niech pomogą Wam w tym wszystkim – książki oraz Biblioteka,
która, choć póki co gdzie indziej – zawsze na Was bardzo czeka.
Niech życzenia Was otulą, niech ukoją, co doskwiera,
niechże każdy z Was, Kochani, ma swojego… bohatera,
który – choć na kartach książek – czasem słowo Wam podpowie…
Niech czytanie wszystkim, zawsze – wychodzi tylko NA ZDROWIE.
Tekst: Dorota Szczepańska