Joanne Harris – Czekolada
Warszawa 2003.
„Czekolada” Joanne Harris należy do tego rodzaju książek, które czyta się niemal wszystkimi zmysłami… Opisy wytwarzania czekolady, a także innych smakołyków pobudzają apetyt…, wywołują tęsknotę za czymś ulotnym, trudnym do zdefiniowania… może za marzeniem!
To opowieść o kobiecie, która wraz z córką przybywa do małego francuskiego miasteczka. Mieszkańcy Lansquenet ze zdumieniem obserwują, jak Vianne z Anouk odnawiają starą piekarnię na rynku, by urządzić tam sklep z czekoladą. W dniu otwarcia właścicielka ofiarowuje zaglądającym do niej ciekawskim takie słodycze, jakie każdy z nich lubi najbardziej, jak gdyby znała ich najskrytsze myśli i pragnienia. Czyżby ta dziwna kobieta była czarownicą? Za sprawą czekoladowych specjałów, a także miłego usposobienia Vianne wnosi powiew świeżości w nudne życie mieszkańców. Pod jej wpływem ludzie odkrywają, że mogą być szczęśliwi…wystarczy, że odważą się spełniać przede wszystkim własne, a nie cudze oczekiwania. Na uwagę zasługuje również film na podstawie powieści, emitowany niedawno w TVP 1 z doskonałą (moim zdaniem) kreacją Juliette Binoche. A gdy poczujesz – Miły Czytelniku – smak czekolady na podniebieniu to może zechcesz sięgnąć po inne książki tej pisarki, np: Brzoskwinie dla księdza proboszcza czy Pięć ćwiartek pomarańczy.